Posty

Czy debiut na rynku wydawniczym jest łatwy? Moja historia

Obraz
    Jako mała dziewczynka wyobrażałam sobie, że wszystkie wielkie kariery pisarskie zaczynają się w ten sam sposób: tworzysz powieść, wysyłasz ją do wydawnictwa XYZ, a czytające ją mądre głowy są nią tak zachwycone, że Twoja książka praktycznie w trybie natychmiastowym staje się światowym bestsellerem z od razu zabukowanym prawem do ekranizacji. Gdyby życie każdego pisarza było fabułą amerykańskiego filmu to większość twórców spełniałaby swoje marzenia w astronomicznym tempie.     Zawsze wiedziałam, że będę pisać książki. Zawsze też myślałam, że wydanie powieści będzie dla mnie stosunkowo łatwe. Dlaczego? Czy przemawiała przeze mnie arogancja? Nie. Ja po prostu wiedziałam, że pierwsze książki wydam sama, bez oglądania się na kogokolwiek. Śladem podziwianych przeze mnie mistrzów.     O początkach mojej fascynacji pisaniem niejednokrotnie już wspominałam, jednak nie zagłębiałam się szczegółowo w sam proces publikacji tekstów. Nie było ich w moich młodzieńczyc...

ALEKultura Pisania: Słowo po Słowie

Obraz
Drodzy Czytelnicy! ❤ Zapowiadałam już wcześniej, że ruszam powoli z cyklem tematycznym dla wszystkich tych, którzy stawiają swoje pierwsze kroki w pisarskim światku. Nie jest to świat łatwy i przed każdym piszącym stawia wiele wyzwań. Żebyście więc nie błądzili i nie szukali wiedzy w czeluściach internetu będę dla Was regularnie publikowała porady i wskazówki związane z pisarską profesją. Cały cykl będzie miał formę mini kursu i posty pojawiać się będą tutaj, na blogu. Postaram się, aby moja wiedza okazała się dla Was pomocna i przydatna 🙂 A na zachętę wrzucam kilka wskazówek, które proszę sobie wziąć do serca 🙂 📚 Nie musisz pisać codziennie, aby książka powstała. Nie nakładaj na siebie takiej presji, bo szybko się zniechęcisz. 📚 Nie edytuj tekstu w trakcie pisania. 📚Pisz intuicyjnie - przecież doskonale wiesz o czym chcesz pisać 🙂  📚Obserwuj świat - inspiracji szukaj w detalach codzienności. 📚Czytanie to podstawa - dobre książki uczą warsztatu lepiej niż podręczniki. 📚Twó...

Top 10 książek, które skradły moje serce

Obraz
Uwielbiam książki, które zostają ze mną na długo - czasem przez emocje, czasem przez lekcje, a czasem przez czystą magię słów. Poniżej przedstawiam Wam dziesiątkę, która ukształtowała mój świat ❤ Top 10 książek, które skradły moje serce: 1. Opowiadania Edgara Allana Poego - raczej nikogo nie powinien dziwić ten wybór; Poe jest moim absolutnym autorytetem literackim - swoim mrokiem i poezją rozbudził we mnie miłość do literatury grozy. Ukochane opowiadanie? "Maska śmierci szkarłatnej". 2. "Harry Potter" J.K.Rowling - magia, przyjaźń i dorastanie - ten świat nie tylko zaszczepił we mnie miłość do książek, ale dał mi też dom, do którego zawsze wracam. 3. "Pokuta" Ian McEwan - książka, która pokazuje jak słowa mogą łamać serce. Piękno i tragedia splecione w jedno. 4. "Przeminęło z wiatrem" Margaret Mitchell - epicka opowieść o miłości i przetrwaniu. Scarlett nauczyła mnie, że siła tkwi w charakterze. 5. "Władca Much" William Golding - książ...

Organizacja domowej biblioteczki i kącika czytelniczego

Obraz
      Marzyła Ci się kiedyś Drogi Czytelniku własna, bogato wyposażona biblioteczka, na widok której goście zastygaliby w niemym zachwycie? Jeśli tak, to dzięki kilku prostym trikom możesz sprawić, że Twoja kolekcja będzie nie tylko uporządkowana, ale także przyjemna dla oka. 1. Znajdź odpowiednie miejsce – jeśli jesteś zapalonym czytelnikiem, to pamiętaj, że z książką w ręku spędzasz wiele godzin i aby ten czas był wyjątkowo przyjemny to musisz wygospodarować dla siebie przestrzeń, w której będziesz mógł się odprężyć i oderwać od zgiełku pędzącego świata. Najlepiej, gdyby było to miejsce, w którym panuje cisza, i w którym nikt Cię nie znajdzie :) 2. Przegląd i segregacja – zanim poukładasz książki na półkach (jakie to będę półki to już Twoja indywidualna sprawa) przejrzyj je dokładnie i usuń te, co do których masz pewność, że już do nich nie wrócisz. Jeśli z daną książką nie łączy Cię więź sentymentalna to nie wahaj się przekazać ją komuś innemu. Pamiętaj - nigdy nie wyr...

Bohater charyzmatyczny czyli jaki?

Obraz
Wielu pisarzy podczas mozolnego procesu tworzenia zadaje sobie pytanie: czy postać, którą właśnie udało im się stworzyć zaskarbi sobie sympatię czytelnika, czy będzie wprost przeciwnie? Byłoby całkiem dobrze, gdyby bohater ów wzbudził w czytającym szczerą niechęć, zapadając mimo wszystko w pamięć, aniżeli zaginął w oceanie szeleszczących kartek, ocierając się o bylejakość. Czytelnika oczarować można bardzo łatwo, ale pod warunkiem, że pierwsze spotkanie z bohaterem zapadnie mu na długo w pamięci. Jeżeli piszecie i wydaje Wam się, że ilość zapisanych kartek działa na Waszą korzyść, że macie czas na to, by pogłębić zainteresowanie wykreowanym bohaterem to jesteście w błędzie. Może bowiem zdarzyć się tak, że opowieść będzie chyliła się ku końcowi, a przez głowę czytelnika dopiero w krańcowych rozdziałach przemknie myśl: „A jednak ten inspektor Przemek był całkiem spoko. W sumie to uważam go za rozmemłaną łajzę, ale dobrze, że przynajmniej na koniec pokazał pazur. Chociaż i tak nie wy...

Jak dobrze pisać? Krótki poradnik.

Obraz
Od czasu wydania pierwszej książki wielokrotnie zadawano mi pytanie, co takiego mogłabym poradzić wszystkim piszącym, którzy chcą rozwijać swój warsztat i dopiero przymierzają się do ukończenia pierwszej powieści. Czy istnieją jakieś schematy i porady dla autorów?  A może są dostępne gdzieś na rynku poradniki z gotową receptą na sukces? Sprytne triki, magiczne sztuczki, dzięki którym tworzony tekst nabiera rumieńców, a potem dobrze się sprzedaje. Gdy po raz pierwszy ktoś zadał mi tego typu pytanie uniosłam lekko brwi ze zdumienia, a w mojej głowie uformowała się myśl: „Ale jak to? To pisania można się nauczyć?”. Całe życie towarzyszyło mi bowiem przeświadczenie, że z umiejętnością pisania człowiek się rodzi. Tak samo jak z talentem wokalnym, malarskim etc. etc. Spotkałam na swojej drodze mnóstwo osób. Również i takich, które zupełnie pozbawione samokrytycyzmu wysyłały mi do przejrzenia napisanie przez siebie teksty. I nie były to dobre teksty. Fabularnie było p...

Dlaczego tak lubię literaturę grozy?

Obraz
Od dziecka wiedziałam, że będę pisać książki. Pragnienie przelewania na papier kotłujących się w mojej głowie myśli i historii było tak silne, że prędzej czy później musiało znaleźć ujście. Jako mała dziewczynka nie zdawałam sobie jednak sprawy, że w wyniku różnych splotów okoliczności, zamiast przyjemnych powieści młodzieżowych, jakie sobie założyłam, będę pisać równie przyjemne, acz pokręcone i mroczne historie, które nie każdemu przypadną do gustu. Nie lubię określać swojej twórczości mianem horroru. Nie lubię szufladkowania. Jeśli powiem, że jestem autorką, która pisze wyłącznie horrory, skłamię i zamknę się w ramach jednego gatunku, który przecież nie jest zbyt popularny. Współcześnie wszyscy czytają albo romanse, albo kryminały. No i fantastykę. Nie zapominajmy o fantastyce, która niezmiennie króluje wśród miłośników czytania. A ja? Wybrałam chyba jeden z najmniej przyszłościowych kierunków literackich. Gdy bliżsi i dalsi znajomi dowiedzieli się, że wydaję książkę zaczęl...